Samsung Galaxy S20 i pierwsze próbki z aparatu. Ulepszony tryb nocny i kiepski zoom 30x
Samsung Galaxy S20 prawdopodobnie dostanie usprawniony tryb wykonywania zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych, jednak nie wszystkie próbki z aparatu nadchodzącego flagowca wyglądają zachwycająco.
Samsungi serii Galaxy znane są z dobrej jakości zdjęć. Niestety fotografie robione w ciemności w zestawieniu np. z Huaweiami linii P pozostawiały wiele do życzenia. Najnowsze przecieki zwiastują poprawę - wygląda na to, że Samsung będzie próbował nadgonić konkurencję.
Samsung Galaxy S20: lepsze zdjęcia w nocy?
Samsung Galaxy S20 prawdopodobnie zyska ulepszony tryb nocny. Sugerują to próbki aparatu opublikowane przez Maxa Weinbacha.
Progres jest spory. Zdjęcia są jaśniejsze i bardziej szczegółowe. Zmniejszone zostało rozmycie i zniekształcenie barw wywołane przez wysokie ISO.
Zauważcie, że kolory również wydają się "neutralniejsze" - wygląda na to, że algorytm neutralizuje balans bieli. W podobny sposób zachowuje się oprogramowanie telefonów Google Pixel.
Samsung Galaxy S20 na materiałach Weinbacha zdecydowanie lepiej poradził z oddaniem szczegółów w najjaśniejszych partiach zdjęć. Spójrzcie tylko na domki. W przypadku S10 widzimy rozmydlone, przepalone plamy zamiast okien. Z kolei S20 wygenerował w tamtym miejscu ładny, szczegółowy obrazek, z ostrymi krawędziami i dobrze widocznym wnętrzem.
Zoom 30x w Galaxy S20 nie zachwyca
Samsung Galaxy S20 Ultra ma zostać wyposażony w teleobiektyw z powiększeniem 100x. Wersja z plusem zaoferuje mniejsze powiększenie, jednak jakościowo wypada bardzo słabo.
Obraz wprawdzie jest przybliżony, jednak został zmasakrowany algorytmami odszumiającymi i wyostrzającymi. Okej, wprawdzie widać, co jest na zdjęciu, jednak nie nadaje się to do wstawienia na żaden serwis społecznościowy.
Szeroki kąt wymaga dopracowania
Samsung Galaxy S20 według poprzednich przecieków ma zostać wyposażony w obiektyw ultraszerokokątny z matrycą 12 MP.
Próbka (także dostarczona przez Maxa Weinbacha) ukazują obrazek, który... jest gorszy od zdjęć zeszłorocznych flagowców. Fotografia jest lekko za ciemna i ma zbyt agresywny filtr odszumiający, który rozmył zupełnie szczegóły. W tym zadaniu Samsung Galaxy S10 wypadł zdecydowanie lepiej. Jednak tutaj muszę zaznaczyć jedną rzecz.
Samsung Galaxy S20 jeszcze nie został pokazany. I bardzo prawdopodobne, że opisywane próbki pochodzą z egzemplarza przedprodukcyjnego, z niedopracowanym oprogramowaniem. To by tłumaczyło jakość obrazu z ultraszerokiego obiektywu.
Wydaje mi się też, że mimo poprawy w stosunku do S10 tryb nocny również zostanie dopracowany. Największych poprawek wymaga zdecydowanie aparat wykonujący zdjęcia z zoomem. Czy uważacie, że da się jeszcze z niego wyciągnąć lepszy obrazek?