7 technologicznych oczekiwań od tegorocznych smartfonów
Jeśli chodzi o rynek smartfonów, rok 2017 uważam za wyjątkowo udany. Udany, ale nie idealny, bo kilka trendów można poprawić, kilka bardziej rozpowszechnić, a jeszcze inne odrzucić. Oto moje oczekiwania.
- Więcej gestów, mniej przycisków
W ubiegłym roku na dobre zapanowała moda na tzw. bezramkowce. Zmniejszenie ramek otaczających ekran sprawiło, że niektórzy producenci musieli zrezygnować z przycisków funkcyjnych i wymyślić inne rozwiązania. Niestety większość z nich poszła po linii najmniejszego oporu.
Najpopularniejsze rozwiązanie to pasek z przyciskami funkcyjnymi, który niepotrzebnie zajmuje miejsce. Owszem, niektórzy producenci pozwalają go ukryć, ale wówczas każda akcja wymaga wysunięcia paska, co jest w codziennym użytkowaniu upierdliwe.
Najlepiej w mojej ocenie podszedł do tematu Apple. Na iPhonie X treści wypełniają niemal cały wyświetlacz, a takie czynności jak powrót do poprzedniego ekranu/pulpitu głównego czy rozwinięcie listy ostatnio używanych apek wykonuje się za pomocą intuicyjnych gestów.
Xiaomi zapowiedziało już, że wraz z aktualizacją oprogramowania "bezramkowce" firmy otrzymają interfejs oparty o gesty. Trzymam kciuki za to, by podobną drogą poszli także inni producenci.
- Mniej biometrycznych kompromisów
Zastosowanie mniejszych ramek zrodziło jeszcze jeden problem: trudności z ulokowaniem czytnika linii papilarnych. Dość wspomnieć, że:
[*]Galaxy S8 ma skaner ulokowany w fatalnym, trudno dostępnym miejscu;
[*]iPhone X czytnika linii papilarnych nie ma w ogóle, a rozpoznawanie twarzy powinno być w mojej ocenie dodatkiem, a nie zamiennikiem, bo to rozwiązywanie problemów, które wcześniej nie istniały;
[*]niektóre telefony (np. LG Q6) mają prymitywne skanery twarzy, które da się oszukać zdjęciem.
Liczę na to, że w 2018 roku coś się na tym polu zmieni i zabezpieczenia biometryczne przestaną być niewygodne/nieskuteczne. Technologią o największym potencjale zdają się być czytniki linii papilarnych, które da się zintegrować z wyświetlaczem.
- Więcej ekranów 120 Hz
Razer zaskoczył prezentując pierwszy telefon z ekranem 120 Hz gwarantującym ultrapłynny obraz w grach. Wydawcom spodobał się ten pomysł i szybko pojawiło się sporo tytułów wyświetlających się nawet w 120 kl/s.
To bardzo interesująca nowość, którą chętnie zobaczyłbym w większej liczbie smartfonów. W końcu mówimy o technologii, dzięki której wysoka moc obliczeniowa flagowców zostałaby sensownie spożytkowania.
- Koniec z oszczędzaniem na podzespołach w półce premium
Galaxy S8, Xperia XZ Premium, HTC U11 czy LG V30 - to tylko kilka przykładów ubiegłorocznych flagowców z 4 GB pamięci RAM, a ich ceny dochodziły nawet do 4000 zł. To i tak nic przy iPhonie X, który kosztuje prawie 4800 zł, a ma 3 GB pamięci RAM. W przypadku żadnego z tych smartfonów nie można powiedzieć, że to wartość w zupełności wystarczająca.
Warto odnotować, że w ubiegłym roku pojawiły się już telefony mające nawet 8 GB RAM-u. To absurd, że horrendalnie drogie urządzenia nie mają nawet najlepszej możliwej specyfikacji. Oby w roku 2018 to się zmieniło, choć mam świadomość, że to marzenie złudne.
- Więcej ekranów 3D Touch
Jesienią 2015 roku zadebiutował iPhone 6s z ekranem wykrywającym siłę nacisku, który wniósł wygodę obsługi iPhone'ów na nowy poziom. Byłem przekonany, że to rozwiązanie szybko ustandaryzuje się także w przypadku smartfonów z Androidem, ale - z niezrozumiałych dla mnie powodów - nie stało się tak do dziś.
Po przywyknięciu do 3D Touch telefony bez tej technologii wydają mi się prymitywne. Czy w 2018 takie panele w końcu zawitają do smartfonów konkurencji? Trzymam za to kciuki.
- Więcej podwójnych aparatów
Nie mniej istotne od jakości robionych zdjęć są dla mnie fotograficzne funkcje telefonu. Na tym polu podwójny aparat potrafi zdziałać cuda: szeroki kąt, optyczne przybliżenie, wykrywanie głębi i rozmywanie tła - to tylko kilka przykładów praktycznych zastosowań.
Smartfonów z podwójnymi aparatami jest już całkiem sporo, ale nie obraziłbym się, gdyby był to absolutny standard, nawet w średniej i niższej półce. Tymczasem w 2017 roku nawet niektóre flagowce podwójnych aparatów nie miały.
- Więcej innowacji
W roku 2017 dało się odczuć powiew świeżego powietrza. Super Slow Motion w Xperiach, reagująca na nacisk ramka Edge Sense z HTC U11, kamera TrueDepth z iPhone'a X czy wspomniany wcześniej ekran 120 Hz z Razer Phone'a to naprawdę fajne i pomysłowe rozwiązania.
Mam nadzieję, że w tym roku producenci i spoczną na laurach i nie poprzestaną na udoskonalaniu tego, co już mają, tylko będą nas dalej zaskakiwać. Tego sobie i wam życzę.