Stało się: Unia Europejska chce wymiennych baterii w smartfonach. Padł termin
10.07.2023 20:12, aktual.: 11.07.2023 18:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Producenci elektroniki po raz kolejny będą musieli przeprojektować swoje smartfony, by dostosować je do unijnych wymogów. Tym razem padło na baterie.
Wcześniej Unia wzięła się za ładowarki, bo już w 2024 roku wszystkie ładowane przewodowo telefony sprzedawane na terenie Wspólnoty będą musiały być uzbrojone w port USB-C. Niedawno na celowniku urzędników znalazły się także same akumulatory, czego efekty mamy zobaczyć już za 4 lata.
10 lipca Rada UE przyjęła długo oczekiwane rozporządzenie umacniające przepisy dotyczące całego cyklu życia baterii. Nakładają one na producentów nowe obowiązki związane ze zbieraniem zużytych akumulatorów oraz ich recyklingiem, w tym minimalne poziomy zawartości materiałów pochodzących z odzysku. Z punktu widzenia konsumenta najbardziej odczuwalne będą jednak przepisy dotyczące samego projektowania urządzeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rana UE zdecydowała: wymienne baterie w smartfonach już w 2027 roku
Na początek trzeba sprecyzować jedną rzecz. Wbrew temu, co podają niektóre media, nowe przepisy nie oznaczają powrotu konstrukcji, które można rozebrać w 5 sekund gołymi rękoma. Wymogi nie są aż tak rygorystyczne.
Jak czytamy w unijnym rozporządzeniu:
Jak rozumiem, zgodna z nowymi przepisami - które wejdą w życie dopiero 2027 roku - już teraz jest chociażby Nokia G22. W smartfonie tym wymiana baterii wiąże się z koniecznością wcześniejszego podważenia obudowy gitarowym piórkiem, odkręcenia kilkunastu śrubek i wymontowania elementów nachodzących na akumulator, co nawet doświadczonemu serwisantowi zajmuje kilka minut.
To jednak i tak duża zmiana względem aktualnych przepisów, które pozwalają producentom na samowolkę. Według podręcznika serwisowanego Apple'a, do samodzielnej wymiany baterii w iPhonie 13 potrzeba m.in. specjalnej podstawki do naprawy, podgrzewanej kieszeni wyświetlacza, przecinaka do kleju, płyty dociskowej, prasy do wyświetlaczy, prasy do baterii, podgrzewacza, antystatycznej pęsety, 6 rodzajów kluczy i końcówek, piasku oraz pojemnika na piasek.
Skrócenie tej listy do "podstawowych i powszechnych narzędzi" i tak będzie wielkim udogodnieniem dla tych klientów, którym nie podoba się perspektywa wysyłki smartfonu do serwisu w celu wymiany baterii.
Trzeba jednak pamiętać, że przepisy ułatwiające życie konsumentom bywają mieczem obosiecznym. Istnieją obawy, że koszty związane z przeprojektowaniem urządzeń i spodziewanymi spadkami przychodów z serwisowania przełożą się na wzrost cen samych smartfonów.