Xiaomi Mi 6X oficjalnie. Ma być średniakiem z aparatem na poziomie flagowców

Xiaomi zaprezentowało oficjalnie model Mi 6X. Następca popularnego modelu Mi 5X ma wyróżniać się podwójnym aparatem głównym, który zagwarantować ma jakość zdjęć porównywalną z flagowcami innych producentów.

Wygląd Mi 6X nie jest zaskoczeniem. Sprzęt zamknięty jest w metalowej obudowie z paskami antenowymi umieszczonymi wzdłuż górnej i dolnej krawędzi. Większą część przedniego panelu zajmuje ekran o formacie 18:9. Jest to 6-calowy IPS LCD o rozdzielczości 2160 x 1080 pikseli.

Xiaomi nie bawiło się w ekrany z wcięciami, a zastosowało dość standardowy panel z symetrycznym obramowaniem. Z tyłu uwagę zwraca przede wszystkim moduł aparatu umieszczony w lewym górnym rogu, który także wyglądem budzi skojarzenia z rozwiązaniem znanym z iPhone'ów.

Czytnik linii papilarnych w Mi 6X znalazł się na tylnym panelu, ale użytkownicy mogą odblokowywać urządzenie również za pomocą funkcji opcji skanowania twarzy, która bazuje na przednim aparacie. Xiaomi zadbało o złącze USB typu C (standard 2.0), ale pozbawiło sprzęt gniazda słuchawkowego Jack 3,5 mm (adapter pod UBS-C dodawany jest do do zestawu).

Kluczową zaletą Mi 6X ma być podwójny aparat główny, który złożony jest z:

• sensora 12 Mpix (Sony IMX486, piksele 1,25 mikrona) z optyką f/1,75;
• dodatkowego sensora 20 Mpix (Sony IMX376) z optyką f/1,75;
• systemu ostrzenia opartego na detekcji fazy;
• lampy doświetlającej umieszczonej między oboma modułami.

Xiaomi wykorzystało rozwiązanie podobne do tego z OnePlusa 5T, Oppo R11S czy Oppo R15. Oznacza to, że drugi aparat ma robić zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych - łączenie danych z czterech sąsiadujących pikseli, co zapewniać ma wyższą jasność.

Dzięki dodatkowej matrycy użytkownicy mogą korzystać dodatkowo z opcji 2-krotnego przybliżania bez wyraźnej starty na jakości i precyzyjnego wykrywania głębi przy nakładaniu efektu rozmycia (bokeh).

Uzupełnieniem funkcji fotograficznych są opcje oparte na uczeniu maszynowym. Xiaomi Mi 6X ma wykrywać obiekty i scenerie, a następnie automatycznie poprawiać zdjęcia pod określony scenariusz. Dostępnych ma być m.in. 12 różnych trybów portretowych.

Xiaomi twierdzi, że aparat główny z Mi 6X będzie w stanie robić zdjęcia na poziomie tych z topowych smartfonów konkurencji, w tym iPhone'a X. Potwierdzić mają to fotki przedstawione na prezentacji.

Przedni aparat również ma 20-megapikselowy sensor Sony IMX376 i optykę o jasności f/1,75. W oprogramowaniu nie zabrakło automatycznego upiększania selfie, które również bazuje na algorytmach sztucznej inteligencji.

Mi 6X oparty jest na Snapdragonie 660 Qualcomma, a kontrolę nad całością sprawuje oprogramowanie MIUI 9.5. Bazuje ono na Androidzie 8.1 Oreo i wspiera technologię Treble, która umożliwi szybkie aktualizacje systemu.

Nowość Xiaomi dostępna będzie z 4 GB lub 6 GB pamięci RAM oraz pamięcią wbudowaną o pojemności 64 GB lub 128 GB. Wbudowana bateria ma 3010 mAh i można ją szybko ładować z wykorzystaniem rozwiązania Quick Charge 3.0. Xiaomi nie dodało obsługi NFC, ale jest wsparcie dla Bluetooth 5.0.

Poniżej kluczowe elementy specyfikacji Xiaomi Mi 6X:

Xiaomi Mi 6X dostępny będzie w pięciu wersjach kolorystycznych o wdzięcznych nazwach: Cherry Pink, Flame Red, Glacier Blue, Sand Gold i... Black. Urządzenie w zależności od wariantu pojemnościowego wyceniane jest na:

• model 4 GB/64 GB - 1599 juanów (ok. 875 zł);
• model 6 GB/64 GB - 1799 juanów (ok. 985 zł);
• model 6 GB/128 GB - 1999 juanów (ok. 1090 zł).

Jeżeli aparat w Mi 6X będzie choć w połowie tak dobry jak zapowiada to Xiaomi, to smartfon może być najciekawszym średniakiem nie tylko pod względem jakości zdjęć, ale i oferowanych dodatków fotograficznych.

Dodam, że Mi 6X do sprzedaży trafić ma w Państwie Środka, a w Europie może pojawić się jego alternatywna wersja Mi A2. Sprzęt ten pozbawiony będzie MIUI - ma być wprowadzony w ramach programu Android One. Podobnie było z modelami Mi 5X i Mi A1.