Ale wtopa. Programista odkrył, że HarmonyOS Huaweia to tylko Android w przebraniu [Aktualizacja]
Okazuje się, że mało systemu Huaweia w systemie Huaweia.
03.02.2021 | aktual.: 04.02.2021 14:04
[b]Aktualizacja[/b]Artykuł został uzupełniony o stanowisko Huaweia.
Odcięcie Huaweia od współpracy z amerykańskimi podmiotami nie przełożyło się bynajmniej na zakaz korzystania z Androida. Wręcz przeciwnie - ten jest oprogramowaniem otwartoźródłowym, więc firma straciła dostęp jedynie do aplikacji Google'a.
Mimo wszystko jednak firma szybko ogłosiła, że od lat pracuje nad własnym systemem. HarmonyOS - bo tak został nazwany - ujrzał światło dzienne w sierpniu 2019.
Początkowo system prezentowany był jako rozwijany głównie z myślą o Internecie rzeczy. Huawei dawał jasny sygnał, że w przypadku smartfonów nie zamierza rezygnować z Androida, ale z czasem narracja się zmieniła. We wrześniu 2020 Chińczycy ogłosili, że HarmonyOS jednak trafi na smartfony, a już w grudniu ruszyły testy beta.
Teraz wyszło na jaw, że HarmonyOS na smartfony to tylko delikatnie zmodyfikowany Android
Ron Amadeo z serwisu Ars Technica zarejestrował się jako programista aplikacji na system HarmonyOS. System rejestracji był żmudny, bo wymagał m.in. wysłania do Chin skanu paszportu i zdjęcia karty kredytowej. Po dwudniowej weryfikacji Amadeo otrzymał jednak upragniony zestaw deweloperski.
Otrzymany zestaw narzędzi w teorii powinien dać mu dostęp do emulatora systemu, lecz również tę kwestię rozwiązano niecodziennie. W rzeczywistości programista otrzymał zdalny dostęp do Huaweia P40 znajdującego się gdzieś na terenie Chin. Obraz z niego był po prostu przesyłany strumieniowo, podobnie jak ma to miejsce w przypadku grania w chmurze.
Ale to nawet lepiej, bo dzięki temu Amadeo zyskał dostęp do faktycznego smartfonu działającego pod kontrolą HarmonyOS.
Najpierw programista zwrócił uwagę na interfejs łudząco podobny do znanego ze smartfonów Huaweia EMUI. To jednak nie dziwi; firma mogła przecież przenieść swoją nakładkę na inny system.
W ustawieniach systemowych zawarto informację, że testowany smartfon pracuje pod kontrolą systemu HarmonyOS 2.0 w wersji beta.
Dalej zaczęło się robić ciekawie. Amadeo pobrał z AppGallery aplikację DevInfo, która powinna wyświetlić szczegółowe informacje na temat urządzenia. Ta zidentyfikowała zainstalowany system operacyjny jako Androida 10. Podobne dane wyświetlały wszystkie testowane apki tego typu.
Programista przeszedł następnie do listy aplikacji w ustawieniach. Znalazł tam ok. 10 pozycji pokroju "com.Android.systemui.overlay" czy "com.android.localtransport".
Co ciekawe, najwidoczniej na pewnym etapie ktoś próbował zatrzeć ślady, zamieniając w nazwach niektórych bibliotek słowo "Android" na "HarmonyOS". Nawet to zrobiono jednak nieudolnie, bo stare ikony zostały.
Redaktor zwraca także uwagę na bezproblemowe działanie całego interfejsu, jak i masy popularnych aplikacji z AppGallery. Innymi słowy - HarmonyOS w niczym nie przypomina testowych wersji pokroju Fuchsia OS, które na wczesnym etapie wysypują się przy najbardziej podstawowych czynnościach.
Nie ma więc wątpliwości co do tego, że HarmonyOS - a przynajmniej wydanie na smartfony - jest jedynie modyfikacją Androida.
Huawei nie robi niczego złego i niespotykanego, ale można mu zarzucić kiepską komunikację
Android (a konkretnie Android Open Source Project) bez usług Google'a jest oprogramowaniem otwartoźródłowym. Każdy może pobrać kod, poddać go modyfikacji i wydać jako własne oprogramowanie. Robi tak masa firm z Chin, ale nie tylko, bo własną modyfikację Androida - Fire OS - ma także m.in. amerykański Amazon.
Ars Technica słusznie zwraca jednak uwagę na duże różnice w komunikacji. Po wejściu na oficjalną stronę systemu Fire OS już na samym początku opisu można dostrzec wzmiankę o Androidzie.
W dokumentacji HarmonyOS słowo "Android" nie pada natomiast ani razu.
Jest różnica w komunikacji, prawda?
HarmonyOS: dwa różne systemy, ta sama nazwa
Co w tym wszystkim najciekawsze, HarmonyOS na smartfony zdaje się nie mieć nic wspólnego z systemem o tej samej nazwie, który rozwijany jest z myślą o Internecie rzeczy. To ta platforma - według deklaracji Huaweia - ma być "zupełnie inna niż Android i iOS".
Wygląda to tak - choć to tylko moje domysły - jakby Huawei faktycznie dysponował w pełni autorskim oprogramowaniem dla inteligentnych samochodów, glośników czy żarówek, ale ktoś uznał, że przydałoby się jeszcze wydanie smartfonowe. Być może tylko po to, by ujednolicić komunikację i nazewnictwo, w ciągu kilku miesięcy przygotowano prostą modyfikację Androida i zmieniono jej nazwę.
Oczywiście winę za komunikacyjne nieścisłości ponoszą takie media, które często przekręcały wypowiedzi przedstawicieli Huaweia. W efekcie nic nieznaczące wspominki o HarmonyOS rosły do rangi wielkich deklaracji na temat jego rzekomej wyższości nad Androidem.
Nie usprawiedliwia to jednak tego, że Huawei świadomie ukrywa powiązania z Androidem i - najpewniej - rozwija dwie zupełnie różne platformy o tej samej nazwie. A to ma prawo prowadzić do nieporozumień.
Aktualizacja
Huawei podesłał nam swoje stanowisko w tej sprawie.
Huawei:
HarmonyOS korzysta z wielu różnych, zewnętrznych źródeł otwartego oprogramowania, co umożliwia przyspieszenie prac związanych z budową kompleksowej architektury systemu. Ściśle przestrzegamy przy tym wszystkich obowiązujących reguł korzystania z oprogramowania open source.
Mimo że obecna wersja beta systemu zawiera niektóre elementy interfejsu użytkownika z nakładki EMUI 11, HarmonyOS zostanie zaprezentowany z całkowicie nowym interfejsem wraz z nadchodzącymi, nowymi smartfonami Huawei. Deweloperski program beta wciąż trwa i jesteśmy otwarci na wszelkie opinie ze strony programistów i współpracujących z nami partnerów, tak aby jak najlepiej zrealizować naszą wizję stworzenia kompleksowego oprogramowania.
HarmonyOS to zupełnie nowy system operacyjny oparty na rozproszonej architekturze opracowanej przez Huawei. Został on zaprojektowany z myślą o potrzebach przyszłości, w której będziemy pracować w ramach złożonego systemu połączonych ze sobą urządzeń IoT. System ten będzie mógł być wdrażany na wielu różnych urządzeniach i będzie elastycznie dostosowywał się do odmiennych zasobów sprzętowych i wymagań aplikacji.