AirPods Pro 2 – nowe słuchawki Apple’a, czyli zagraj to jeszcze raz, Tim

Po trzech latach Apple uraczył nas nowym wcieleniem topowej wersji swoich dousznych słuchawek. Zmian jest na pozór całkiem dużo, ale trudno mówić o jakiejkolwiek rewolucji.

"Jeśli chcemy, by wszystko pozostało tak, jak jest, wszystko się musi zmienić" – stwierdził niegdyś książę Salina, jeden z bohaterów "Lamparta" Giuseppe Tomasiego. W Cupertino wzięli sobie słowa księcia do serca, bo lista zmian w słuchawkach AirPods Pro 2 jest całkiem długa.

Nie będzie jednak wielkim błędem stwierdzenie, że - zwłaszcza gdy listę zmian zestawimy z najnowszymi iPhone'ami 14 -  słuchawki zmieniły się niewiele.

Podobnie jak poprzednik, oferują Spatial Audio (dźwięk przestrzenny z dynamicznym śledzeniem ruchów głowy), za co odpowiada nowy chip H2. Chip zapewnia również obsługę kodeka LC3 z Bluetooth 5.2, co ma przełożyć się na lepszy dźwięk przy mniejszym zużyciu energii. Czas słuchania ma sięgać sześciu godzin.

Lepsze brzmienie ma być także zasługą nowych przetworników, a jeszcze lepsze dopasowanie do indywidualnych potrzeb uzyskamy zarówno programowo, za sprawą personalizowanego skanu ucha, jak i dzięki czterem (poprzednio były trzy) silikonowym nakładkom.

Poprawiono także (Apple twierdzi, że dwukrotnie) działanie ANC i trybu adaptacyjnego, który lepiej dopasuje pracę słuchawek do warunków otoczenia. Zmieniło się także sterowanie, dzięki czemu zyskamy w końcu możliwość łatwej regulacji poziomu głośności.

Poza samymi "pchełkami" Apple zmienił również etui. Obok gniazda ładowania (Lightning? W 2022 roku?) i złącza MagSafe znajdziemy w nim otworki głośnika, ułatwiającego znalezienie zguby w przypadku poszukiwań. Z boku jest także zaczep, pozwalający na dołączenie pudełka np. do kluczy, czyli przydatny drobiazg, który do tej pory uzyskiwano dokupując etui na etui.

Lista nowości może wydawać się całkiem spora, jednak warto zadać sobie pytanie, czy oznacza ona realną zmianę. Owszem, Apple przyzwyczaił nas do zachowawczego rozwijania swoich produktów, ale w przypadku nowej wersji trudno wskazać cechę, która w jakiś sposób wyróżniłaby je na rynku.

Zabrakło powodu, dla którego dotychczasowy posiadacz AirPods Pro miałby zmienić swój sprzęt na nową wersję. Jednocześnie możemy wyrazić przypuszczenie graniczące z pewnością, że – podobnie jak w przypadku wielu innych, rozwijanych ewolucyjnie produktów Apple’a - wyniki sprzedaży będą co najmniej przyzwoite.

W oficjalnym sklepie Apple'a słuchawki AirPods Pro 2 zostały wycenione na 1449 zł.