HTC One M9 vs Samsung Galaxy S6 vs Sony Xperia Z3+ vs LG G4 - który jest najlepszy?
Samsung, Sony, HTC czy LG? Często jesteśmy pytani o to, który flagowiec jest najlepszy. Choć wszystkie topowe modele debiutowały w pierwszej połowie tego roku, a jesienne premiery wciąż przed nami, temat wciąż jest aktualny.
26.08.2015 | aktual.: 26.08.2015 11:16
Postanowiliśmy punkt po punkcie zestawić urządzenia czterech popularnych na naszym rynku marek i ocenić je z dwóch perspektyw.
Swoją drogą to pewnie ostatnie porównanie urządzeń tylko tych firm. W przyszłym roku do zestawienia trzeba będzie dodać produkty chińskich producentów, które stają się u nas coraz popularniejsze.
Design
Miron: moim zdaniem na miano najlepiej zaprojektowanego smartfona zasłużyła - sam nie wierzę, że to piszę - Xperia Z3+. Co prawda wizualnie bardziej odpowiadają mi Galaxy S6 edge, LG G4 i HTC One M9 (w tej kolejności), ale jak się tak głębiej zastanowić, to mimo wszystko uważam, że to projektanci Sony najlepiej wywiązali się ze swoich obowiązków.
Przede wszystkim Japończycy projektując Z3+ poszli na najmniej kompromisów. Obudowa jest bardzo smukła i świetnie wykonana, a przy tym skrywa baterię o sporej pojemności, frontowe głośniki i nie ma żadnych widocznych "skaz" typu wystający obiektyw aparatu czy szpecące wstawki skrywające moduły łączności. Cała konstrukcja jest ponadto odporna na działanie wody, więc ten telefon – mimo ładniejszych konkurentów - w ogólnym rozrachunku wypada najlepiej.
Janek: mimo że skrytykowałem nieco ten telefon w teście, najlepsze wzornictwo moim zdaniem wciąż ma HTC. M9 wygląda niemal tak samo, jak model zeszłoroczny, ale nic nie poradzę – to wzornictwo bardzo mi odpowiada. Poza tym pewniej czuję się trzymając metalowy telefon, niż taki, który w większości jest zrobiony ze szkła.
Uważam jednak, że wszystkie tegoroczne modele wyglądają dobrze. Sony – jak tak dalej pójdzie – za dwa lata będzie mieć telefon z metalu i szkła grubości kartki papieru, Samsung wreszcie dołączył do klubu premium, a LG jest hipsterem wśród flagowców: G4 jest niby, na przekór trendom, z plastiku, ale za to ma skórzaną klapkę.
Wyświetlacz
Miron: tutaj chyba nie ma o czym dyskutować. Ekran Galaxy S6 miażdży konkurentów nasyceniem kolorów, kątami widzenia, głębią czerni i po prostu jakością wyświetlanego obrazu. Technologia Super AMOLED ma też walory czysto użytkowe - po ustawieniu czarnej tapety zużycie energii zauważalnie spada, a instalując stosowną apkę możliwe jest wyświetlenie na zablokowanym ekranie zegara lub aktywnych powiadomień.
Z konkurentów broni się tylko Xperia Z3+ i to nie tyle ekranem samym w sobie, co jego czułością na dotyk. Sony dopieściło ten aspekt niemalże do granic możliwości, dzięki czemu panel idealnie rozpoznaje dotyk nawet po mocnym zachlapaniu. Nie zmienia to jednak faktu, że moim faworytem jest S6.
Janek: nie wszyscy lubią AMOLED-y… ale z pewnością do tych osób się nie zaliczam. S6 zdecydowanie wygrywa. Jeśli nie nasyceniem kolorów, bo nie każdy lubi podkręcone barwy, to z pewnością głębią czerni i kontrastem.
Xperia Z3+ ma świetny ekran, ale moim zdaniem LG nie pozostaje w tyle. G4 jest pierwszym flagowcem tej firmy, który ma naprawdę solidnego IPS-a. Szkoda tylko HTC. Tajwańczycy znani byli ze świetnych paneli. Ten w M9 również jest dobry, ale ustępuje konkurencji.
Aparat
Miron: zgodzimy się chyba, że w tym roku najlepsze zdjęcia da się wycisnąć z Galaxy S6 i LG G4 (zobacz testy fotograficzne: Galaxy S6, LG G4). Pod tym względem oba modele moim zdaniem zasługują ex aequo na pierwsze miejsce, choć osobiście bardzo lubię stosowany przez Samsunga HDR z podglądem w czasie rzeczywistym, który w S-szóstce zagościł także w przedniej kamerce. Dokładny wgląd na zdjęcie jeszcze przed jego zrobieniem i możliwość kręcenia filmów z dużą rozpiętością tonalną sprawia, że mając do wyboru te 2 modele na wakacje zabrałbym jednak Galaxy S6.
Janek: Miron lubi HDR z podglądem na żywo z aplikacji Galaxy S6, a mnie podoba się tryb manualny w LG G4. Faktem jest, że oba urządzenia należą do fotograficznej ekstraklasy wśród smartfonów. G4 ma lekką przewagę po zmroku, a S6 w dzień. Optyczna stabilizacja samsunga nieco lepiej radzi sobie podczas nagrywania filmów.
Niezłe zdjęcia można też zrobić Xperią Z3+, ale moim zdaniem ustępuje ona koreańskim urządzeniom. Na tle konkurencji HTC – znów – wypada blado. M9 ma niby nowy aparat, ale zdjęcia, jak na tę półkę, rozczarowują.
HTC One M9
Sony Xperia Z3+
Samsung Galaxy S6 Edge
LG G4
Bateria
Janek: z żadnym z tegorocznych flagowców nie chciałbym zostać na dłużej niż dobę bez ładowarki. Wszystkie rozczarowują. Więcej, wypadają gorzej od swoich poprzedników. W naszych testach najlepiej wypadły HTC One M9 i Xperia Z3+. Korzystnie na czas pracy z pewnością wpłynęła rozdzielczość FullHD, zamiast promowanej przez Koreańczyków QuadHD. Na trzecim miejscu jest LG G4, które teoretycznie ma baterię o największej pojemności, ale tłamsi ją nadwyżka pikseli na ekranie.
Miron: czas pracy czasem pracy, ale LG G4 ma jedną poważną przewagę nad konkurentami - wymienną baterię. Akumulator jest mniejszy od ładowarki czy powerbanka, a pozwala na "naładowanie" telefonu od 0 do 100% w jakieś 30 sekund. Tego żadne szybkie i bezprzewodowe ładowania nie przebiją, więc G4 jest moim faworytem.
Wydajność
Janek: to szczególnie drażliwy temat. Z jednej strony wszystkie tegoroczne flagowce są superwydajne, z drugiej wszystkie okrutnie nagrzewają się pod obciążeniem. W wypadku G4 i S6 wysokie temperatury nie wpływają na radykalne obniżenie wydajności. Niestety, Snapdragon 810 w HTC One M9 i Xperii Z3+ nagrzewał się do tego stopnia, że producenci aktualizacjami zmuszeni byli obniżyć częstotliwość pracy CPU, przez co telefony nie działają dużo lepiej od modeli zeszłorocznych, choć zdecydowanie lepiej radzą sobie w grach.
Moim faworytem jest w tym roku Galaxy S6 z bardzo wydajnym Exynosem. Na drugim miejscu jest G4. Snapdragon 808, na którego zdecydowało się LG, jest teoretycznie mniej wydajny od Snapdragona 810, ale jest bezpieczniejszym i bardziej przewidywalnym wyborem.
Jedna ważna uwaga. Snapdragon 810 jest układem mało udanym, ale to wciąż flagowy SoC gwarantujący, nawet po obniżeniu taktowania, wysoką wydajność. Qualcomm słusznie jest krytykowany, ale nie jest wcale tak, że M9 czy Z3+ działają źle.
Miron: tak, S6 zdecydowanie wygrywa. Dość zresztą wspomnieć, że Samsung po raz pierwszy nie zdecydował się na wpakowanie do nowego Note'a mocniejszego lub choć podkręconego układu względem aktualnej S-ki. Powód jest prosty - po raz pierwszy nie musiał.
Oprogramowanie
Janek: podobają mi się odświeżone nakładki Samsunga i Sony. Potrafię docenić przemyślane rozwiązania LG. Jednak moim faworytem niezmiennie od lat jest Sense. Za szybkość działania, stabilność i prostotę. To cechy, które w oprogramowaniu cenię najbardziej i nie przeszkadza mi, że pod względem graficznym Sense nie jest już tak atrakcyjny, jak kiedyś. Wciąż jest jednak elegancki, a motyw zawsze można zmienić. A funkcjonalność wolę rozwijać aplikacjami.
Niemniej jednak w tym roku pod względem oprogramowania nie ma przegranych. Samsung ładnie odświeżył TouchWiza, Sony zastąpiło wreszcie szkaradny soft bardzo ładną nakładką z świetnymi aplikacjami multimedialnymi, a LG nieco wypolerowało opracowany w zeszłym roku, przyjazny interfejs.
Miron: mnie Sense nie przekonuje. Między innymi dlatego, że HTC w standardzie oferuje niewiele (żadnych?) funkcji, dla których alternatyw nie można by znaleźć w Google Play. Ok, BlinkFeed jest bardzo fajny, ale nie na tyle, by przekonać mnie do używania standardowego launchera.
Samsung ma swoje Multi-Window z możliwością pomniejszania okien z aplikacjami. Funkcja świetna i nie do przeniesienia na nie-samsunga bez głębokiej ingerencji w system. Jedynie LG ma podobne, choć nieco uboższe rozwiązanie w standardzie.
Podsumowanie
Miron: dla mnie tegorocznym królem flagowców jest Galaxy S6. To telefon, który ma masę poważnych zalet (świetny aparat, genialny ekran, funkcjonalny oprogramowanie, bogate wyposażenie) przy jednoczesnym braku poważnych wad poprzedników (plastik, lagi). Nie jest to produkt idealny, bo sporym minusem jest chociażby przeciętna bateria, ale summa summarum S-szóstka w porównaniu z konkurentami zdaje się mieć tych minusów najmniej.
Janek: obiektywnie najlepszym flagowcem tego roku jest Galaxy S6. Tyle tylko, że wybierając telefon dla siebie nie należy kierować się wyłącznie sumą plusów w różnych kategoriach. Gdybym miał zdecydować się na któryś z tytułowych telefonów, postawiłbym pewnie na LG G4 lub HTC One M9 (trochę z sympatii do marki, trochę przez wzgląd na bliską mi estetykę i proste oprogramowanie).
Na szczęście wybór nie ogranicza się wyłacznie do tych urządzeń. Na rynku jest wiele dobrych smartfonów. Obok zeszłorocznych flagowców są między innymi korzystnie wycenione urządzenia z Chin. Kierując się rozsądkiem wybrałbym smartfon za mniej niż 2000 zł.
Zobacz w sklepie:
Tekst powstał we współpracy z