Jaki phablet wybrać?
Dziś już niemal każdy liczący się producent urządzeń mobilnych ma w swojej ofercie telefon z ponad 5,5-calowym ekranem. Którymi z nich warto się zainteresować?
10.12.2013 | aktual.: 12.12.2013 14:30
Samsung Galaxy Note 3
Modę na phablety zapoczątkował Samsung, wprowadzając na rynek pierwszego Galaxy Note'a, co miało miejsce w drugiej połowie 2011 roku. Przegląd tego typu urządzeń warto więc zacząć od najnowszego przedstawiciela tej serii, czyli Galaxy Note'a 3. Akurat testuję to urządzenie, a moje pierwsze wrażenia opisałem tutaj. Pokrótce przypomnę jego najważniejsze cechy.
Specyfikacja phabletu Koreańczyków jest wyśrubowana. Gdy mówimy o czterordzeniowym procesorze z zegarem 2,3 GHz i aż 3 GB pamięci RAM, aż trudno uwierzyć, że chodzi o telefon. W jego obudowie znalazł się także niezły aparat z matrycą 13 Mpix.
Pierwsze skrzypce gra oczywiście 5,7-calowy ekran Full HD Super AMOLED o rozdzielczości 1920 x 1080, który cechuje się rewelacyjną jakością wyświetlanego obrazu. To moim zdaniem najlepszy wyświetlacz spośród montowanych obecnie w urządzeniach mobilnych. Sporo osób obawia się, że tak dużego panelu nie da się obsłużyć jedną rękę. Jest w tym sporo prawdy, ale Samsung zastosował kilka rozwiązań software'owych, które ułatwiają wykonywanie podstawowych czynności.
Elementem, który definiuje urządzenia z linii Galaxy Note, jest rysik S Pen, za pomocą którego można m.in. tworzyć notatki, wygodnie zaznaczać tekst, "wycinać" fragmenty stron internetowych i wiele więcej. Galaxy Note 3 szybciej niż poprzednik reaguje na dotyk, lepiej radzi sobie też z rozpoznawaniem siły nacisku, więc jego używanie jest niemal tak samo wygodne, jak korzystanie z kartki i długopisu.
Wady? Phablet cechuje się zauważalnie wyższą ceną od swojego poprzednika, a wnosi przy tym relatywnie mało nowości. W ofercie naszego partnera RTV Euro AGD można go nabyć za 2590 zł, podczas gdy Galaxy Note II wyceniony jest na 1899 zł.
Samsung Galaxy Mega 6.3
Cena Galaxy Note'a 3 jest dość wysoka, z czego Samsung najwidoczniej zdaje sobie sprawę. Producent wprowadził bowiem do swojej oferty phablet, który można nabyć blisko o połowę taniej.
Oczywiście niższa cena oznacza kompromisy. Urządzenie wyposażone jest więc w zauważalnie słabsze, ale mimo wszystko przyzwoite podzespoły, wśród których znajduje się dwurdzeniowy procesor Qualcomma o taktowaniu 1,7 GHz, 1,5 GB pamięci RAM, aparat 8 Mpix oraz bateria 3200 mAh.
Na przodzie Galaxy Mega 6.3, jak nietrudno się domyślić, jest naprawdę duży ekran o przekątnej 6,3 cala. Jest on zdecydowanie większy niż ten zastosowany w modelu Galaxy Note 3, ale ze względu na niższą rozdzielczość (1280 x 720) ma niższe zagęszczenie pikseli (233 punktów na cal).
Xperia Z Ultra
W tym roku rynkiem phabletów po raz pierwszy zainteresowała się także firma Sony, która zaczęła od gigantycznego produktu.
Na przodzie Xperii Z Ultra znajduje się ekran Full HD, którego przekątna to aż 6,44 cala. Gabarytami bliżej więc temu sprzętowi do tabletu niż smartfona. Jeśli więc dla kogoś ograniczona mobilność nie jest problemem, bo telefon nosi np. w torebce lub wewnętrznej kieszeni marynarki, to Xperia Z Ultra z powodzeniem może zastąpić oba te urządzenia.
Co prawda Japończycy nie wyposażyli swojego phabletu w specjalny stylus, ale jego ekran cechuje się ponadprzeciętną czułością, więc funkcję rysika może pełnić dowolny przedmiot (np. długopis lub klucze).
Na wydajność tej słuchawki użytkownicy nie będą mogli narzekać, bo Snapdragonowi 800 wspartemu przez 2 GB pamięci RAM niestraszne są żadne gry ani aplikacje.
Do wad zaliczyłbym zaniedbanie przez producenta aspektu fotograficznego. Na pokładzie Xperii X Ultra jest bowiem nie najlepszy 8-megapikselowy aparat, który nie został nawet wzbogacony o diodę doświetlającą.
Sony Xperia Z Ultra okiem KomomórkomaniaTV
Nasz pełny test tego urządzenia przygotowany przez Mateusza znajdziecie tutaj. W sklepach Euro nabędziecie je w zestawie z zegarkiem Sony SmartWatch za 2699 zł.
Nokia Lumia 1520
Topowy phablet Nokii całkiem niedawno trafił do naszej redakcji, aktualnie testuje go Mateusz. Z jego pierwszymi wrażeniami możecie się zapoznać tutaj.
Projektując to urządzenie, Finowie postawili na mocną specyfikację. 6-calowy ekran Full HD, czterordzeniowy Snapdragon 800 z zegarem 2,3 GHz, układ graficzny Adreno 330 i 2 GB pamięci RAM to podzespoły spotykane dotychczas w topowych Androidach.
Świetnie prezentuje się także 20-megapikselowy aparat PureView z optyką firmy Zeiss.
Telefon pracuje pod kontrolą systemu Windows Phone 8, a w dedykowanym mu sklepie z aplikacjami brakuje niestety typowo phabletowych programów, które w pełni wykorzystałyby potencjał dużego ekranu. Trzeba się więc liczyć z tym, że Lumia 1520 jest po prostu dużym smartfonem.
Acer Liquid S1
To kolejne urządzenie w dzisiejszym zestawieniu, które właśnie testowane jest przez naszą redakcję. Na wstępie odsyłam więc do pierwszych wrażeń Krzyśka.
Na pokładzie phabletu Acera znajduje się 5,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 720, aparat 8 Mpix i bateria 2400 mAh. Urządzenie napędzane jest przez budżetowy procesor MediaTeka z czterema rdzeniami o taktowaniu 1,5 GHz, wspierany przez 1 GB RAM-u. Pracą steruje Android 4.2 Jelly Bean.
Acer Liquid S1, jak widać, ma dość przeciętną specyfikację. Na szczęście przełożyło się to na niezbyt wygórowaną cenę, gdyż w Euro telefon został wyceniony na 1499 zł.
HTC One max
W mijającym roku swój debiut na rynku phabletów zaliczyła firma HTC z urządzeniem, które należy do rodziny One.
Tajwański koncern postanowił umieścić na przednim panelu tego modelu wyświetlacz Full HD o przekątnej 5,9 cala, czyli nieco mniejszy od tego, który znajduje się w Lumii 1520. Nad i pod ekranem ulokowano głośniki stereo. Sercem smartfona jest Snapdragon 600 (4 x 1,7 GHz), który co prawda jest o jedną klasę słabszy od 800, ale to wciąż potężny układ. Wspierają go 2 GB pamięci RAM.
Na tylnej części obudowy znajduje się m.in. 4-megapikselowy aparat wykorzystujący technologię Ultrapixels oraz czytnik linii papilarnych, który dba o to, by niepowołane osoby nie zyskały dostępu do urządzenia. Przynajmniej w teorii, ponieważ na dłuższą metę zdaje się to jedynie zbędny bajer, o czym wspominał już Janek. Tutaj znajdziecie jego pełną recenzję.
Asus Fonepad
Na koniec największe urządzenie w tym przeglądzie, które jest w zasadzie tabletem z funkcją dzwonienia.
Specyfikacja tabletofonu Asusa obejmuje aż 7-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1280 x 800, procesor Intel Atom Z2420 z zegarem 1,2 GHz, 1 GB RAM-u oraz baterię 4270 mAh.
Sprzęt z pewnością nie może odgrywać roli głównego telefonu, bo jest po prostu ogromny, co prędzej czy później okaże się problemem nie do obejścia. Wiem jednak, że jest sporo osób, które nie rozstają się ze swoimi 7-calowymi tabletami i zabierają je, gdzie tylko się da. Fonepad jest dokładnie takim samym tabletem, tyle że jego dodatkową funkcją jest możliwość wykonywania połączeń głosowych i wysyłania SMS-ów. Jeśli ktoś zatem lubi nosić przy sobie tego typu urządzenia, wystarczy przełożyć kartę SIM i smartfon spokojnie może zostać w domu. Warto zaznaczyć, że przełożenie karty SIM nie wymaga nawet wyłączenia sprzętu.
Na koniec odsyłam do przygotowanego przeze mnie testu Fonepada.
Cena tabletofonu Asusa jest przystępna. W Euro nabędziecie go za 899 zł.
Tekst powstał we współpracy z