Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: minimalistyczny launcher, kulinarny Instagram i wciągające wyścigi

Żywa tapeta (Black Clock Live Wallpaper)

AmbientTime to minimalistyczna animowana tapeta, która została stworzona przez firmę Sony.

Tapeta wyświetla na ekranie różnokolorowe obiekty, które poruszają się w różnym tempie i pozostawiają za sobą poświatę. Przytrzymanie palca w konkretnym miejscu powoduje pojawienie się kolejnego obiektu, a przesuwaniu pulpitów towarzyszy powstawanie rozmaitych wzorów.

Tło tapety jest czarne, dzięki temu będzie ona wyglądać szczególnie dobrze na ekranach typu AMOLED. Niestety producent nie zdecydował się na umożliwienie podmiany tła na własny obrazek lub przynajmniej inną barwę.

Kluczowym elementem jest tutaj duży zegar widoczny na środku ekranu. Użyta czcionka jest charakterystyczna dla firmy Sony i prezentuje się całkiem nieźle. Warto zaznaczyć, że wyświetlane dni tygodnia oraz miesiące miesiące zostały spolszczone.

Należy oczywiście pamiętać, każdy widget lub ikona, która znajdzie się na środku ekranu przysłoni nam zegar, przez co całość stanie się bardzo nieczytelna.

Na szczęście w ustawieniach znalazło się możliwość wyłączenia zegara. Szkoda tylko, że opcje nie są bardziej rozbudowane, bo miłym dodatkiem byłaby możliwość zmiany jego rozmiaru i przesunięcia go w inne miejsce.

Tapeta jest darmowa i nie wymaga żadnych dodatkowych uprawnień, więc możemy być spokojni o to, że nie zacznie nam sypać reklamami. Na taką kompromitację firma Sony nie mogłaby sobie zresztą pozwolić.

[plus] sama w sobie wygląda dość ciekawie

[plus] darmowa i bez reklam

[plus] spolszczenie

[minus] brak jakichkolwiek ustawień (poza opcją wyłączenia zegara)

Link do pobrania

SickSky Launcher (beta) - darmowa

Launcher (Arikui Launcher)

SickSky to launcher, który z całą pewnością przypadnie do gustu fanom minimalizmu. Od razu zaznaczam jednak, że do działania wymaga on systemu Android w wersji 4.1 lub nowszej, więc posiadacze starszych wydań zielonego systemu z niego nie skorzystają.

Twórca aplikacji zapewnia, że jego dzieło jest maksymalnie uproszczone  i przejrzyste. W sklepie Google Play znajdziemy wiele launcherów z podobnym opisem, jednak w ich przypadku ta prostota zazwyczaj ogranicza się to tego, że są to po prostu delikatne przeróbki standardowego interfejsu Androida. W przypadku SickSky jest inaczej, bo sam launcher - mimo iż faktycznie bardzo prosty - jest przy tym naprawdę oryginalny.

Po zainstalowaniu aplikacji naszym oczom ukaże się uproszczony niemal do granic możliwości pulpit główny. W jego górnej części znalazła się się belka z pogodą oraz zegarem, który wizualnie wzorowany jest na tym z Androida 4.2. Na dole znalazły się z kolei jedynie dwa przyciski funkcyjne. W tej części interfejsu nie możemy umieścić niczego ponadto: ani żadnych widgetów (których skądinąd launcher w ogóle nie obsługuje), ani nawet skrótów do aplikacji.

Główną rolę odgrywają dwie ikonki znajdujące się u dołu ekranu. Przyciśnięcie lewej wyświetli nam trzy belki.

Przejdziemy z nich kolejno do:

kalendarza:

rozbudowanej pogody:

oraz ustawień:

Przejściu między wszystkimi panelami towarzyszy miła dla oka, płynna i minimalistyczna animacja. Tło każdego z nich jest przyciemnione, dzięki czemu będą one czytelne nawet w przypadku jasnych i bardzo jaskrawych tapet.

Z kolei przycisk znajdujący się po prawej stronie docka odpowiada za wyświetlanie listy aplikacji.

I to by było na tyle. Poza drobnymi zmianami w ustawieniach niczego więcej nie zdziałamy. Czy jest to wadą, czy też zaletą? To już zależy od naszych osobistych preferencji. Korzystanie z tego launchera wiąże się z koniecznością rezygnacji z ulubionych widgetów, co dla wielu osób z pewnością będzie wielkim minusem. Takie ograniczenie pozwala z kolei zachować spójny wygląd całego interfejsu. W dodatku nie zostajemy do końca na lodzie, bo część widgetów została zastąpiona przez specjalne panele. Na razie jest ich mało, jednak program wciąż znajduje się w fazie beta i niewykluczone, że z czasem będzie ich coraz więcej.

[plus] minimalistyczna i miła dla oka stylistyka

[plus] szybkość działania

[plus] dość oryginalny pomysł

[minus] niewielka na chwilę obecną ilość wbudowanych paneli

[minus] tylko dla Androida 4.1 lub nowszego

Link do pobrania

Klient serwisu społecznościowego (Filmweb)

Falcon Pro to jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszych) klientów serwisu społecznościowego Twitter. Nie jest to aplikacja pierwszej świeżości, ale właśnie doczekała się sporej aktualizacji, dlatego stwierdziłem, że warto o niej napisać.

Jedną z głównych nowości jest spłaszczony interfejs oraz nowy motyw graficzny (czarny), który dołączył do obecnego wcześniej szarego oraz białego. Niebanalna stylistyka zawsze była mocną stroną Falcona, ale po ostatniej aktualizacji całość stała się jeszcze bardziej minimalistyczna, schludna i miła dla oka, na co wpływ mają także nowe animacje.

Wysoki poziom prezentuje także strona funkcjonalna aplikacji. Już sam sposób wyświetlania tweetów przebija niemal wszystkie rozwiązania konkurencji, gdyż filmy i zdjęcia w nich zawarte wyświetlane są bezpośrednio w strumieniu wiadomości, co ułatwia nawigację i ogranicza liczbę zbędnych klików do minimum.

Program posiada także wbudowaną przeglądarkę, która wyświetla linkowane strony. Trzeba przyznać, że działa ona naprawdę bardzo sprawnie.

Z okna głównego do pozostałych części interfejsu przenosimy się za pomocą gestów; dodatkowe panele wysuwają wysuwają się po przeciągnięciu palcem w lewe lub w prawo. Lewy panel zawiera m.in. odnośniki do wzmianek, wiadomości, retweetów, ulubionych tweetów, wyszukiwarki itp.

W prawym z kolei znalazły się m.in. listy oraz światowe i lokalne trendy.

Na pochwałę zasługuje także rozbudowane ustawienia, które pozwalają niemal każdy element interfejsu dostosować do własnych upodobań.

Całkiem niedawno Falcon Pro został także niemal całkowicie spolszczony (wyjątkiem jest kilka pozycji w ustawieniach po ostatniej aktualizacji).

Warto zaznaczyć, że aplikacja jest bardzo często aktualizowana, więc wydane na nią pieniądze z pewnością nie będą wyrzucone w błoto. Ponadto jej twórca na bieżąco informuje o planowanych i wprowadzanych nowościach na swoim twitterowym profilu i jest otwarty na sugestie.

Program Falcon Pro jest płatny, jednak w sklepie Google Play dostępny jest także darmowy widget, który cechuje się bardzo podobną funkcjonalnością.

Minusy? W zasadzie jedyną znaną mi wadą jest brak powiadomień push. Te mogą być jedynie aktualizowane w określonych odstępach czasowych; im większa częstotliwość, tym bardziej odbija się to na baterii.

[plus] funkcjonalność

[plus] niebanalny design

[plus] sporo ustawień

[plus] spolszczony interfejs

[minus] brak powiadomień push

Wersja płatna (6,20 zł) lub darmowy widget

NamNam - darmowa

Aplikacja kulinarna (Przepisy.pl)

NamNam to połączenie książki kucharskiej z serwisem społecznościowych, gdyż wszystkie zawarte w tej aplikacji przepisy zostały udostępnione przez samych użytkowników. Całość przypomina trochę taki kulinarny Instagram (który skądinąd sam w sobie nie odbiega zbytnio od tematyki kulinarnej ;).

Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy jest bardzo schludny interfejs, który od strony wizualnej przypomina standardowy dla Androida motyw Holo.

Na stronie głównej znajduje się lista ostatnio dodanych przepisów. Niestety nie zostały one podpisane już na poziomie listy, a ich miniaturki ograniczają się wyłącznie do zdjęć, które nie zawsze są czytelne.

Przesuwając ekran w bok przechodzimy kolejno do zakładek z z przepisami najwyżej ocenianymi, ulubionymi oraz... najmniej lubianymi. Nie wiem czy umieszczenie tej ostatniej karty było dobrym pomysłem, gdyż perspektywa znalezienia się na tak niechlubnej liście może zniechęcić część użytkowników od dzielenia się własnymi przepisami. Zwłaszcza że z automatu lądują na niej przepisy, które po prostu nie zostały jeszcze przez nikogo ocenione.

Jak już wspomniałem, nie zabrakło tutaj pierwiastka społecznościowego. Znajdziemy tutaj zatem zarówno oceny jak i komentarze użytkowników. By jednak samemu oceniać i komentować przepisy, konieczne będzie założenie konta.

Podsumowując - NamNam raczej nie zastąpi tradycyjnej książki kucharskiej i jest to raczej aplikacja przeznaczona bardziej dla fanów gotowania, niż dla osób, które potrafią przypalić wodę, ale chciałyby się w końcu nauczyć gotować. Większość przepisów została bowiem napisana głównie prostymi skrótami myślowymi i ze względu na społecznościowy charakter aplikacji, nie znajdziemy tutaj prostego podziału na konkretne potrawy, czy też potrzebne składniki. Wyobrażam sobie jednak, że dla fanów gotowania przeglądanie i dzielenie się nowymi przepisami może być ciekawym zajęciem.

[plus] schludny interfejs

[plus] fajny serwis społecznościowy dla fanów gotowania

[minus] nieocenione przez nikogo przepisy lądują na liście najmniej lubianych

Link do pobrania 

Gra zręcznościowa (Daddy Was A Thief)

Icy Tower to kultowe już połączenie zręcznościówki i platformówki, które kilka lat temu biło rekordy popularności. Do tej pory w sklepie Google Play można było znaleźć mnóstwo klonów tej gry, jednak brakowało oryginału. Aż do teraz.

Sterowanie odbywa się za pomocą trzech wyświetlanych na ekranie wirtualnych przycisków, które służą kolejno do biegania w lewo i w prawo oraz oddania skoku. Większość tego typu produkcji na urządzenia mobilne wykorzystuje akcelerometr, więc na początku sterowanie może okazać się dość niewygodne, jednak po kilku minutach gry można nabrać wprawy.

Grę można pobrać zupełnie za darmo, jednak wiąże się to z jednym minusem - reklamami. I bynajmniej nie chodzi mi tutaj o jakieś nieinwazyjne banerki. Po każdej rundzie cały ekran zajęty jest przez kilkunastosekundowy film(!) z reklamą, którego nie da się w żaden sposób przewinąć. Na nic zdają się także próby wyłączenia internetu, bo w takim wypadku gra po prostu się nie uruchomi.

Na szczęście reklamy można wyłączyć, jednak wiąże się to z dokonaniem mikropłatności, a usługę tę wyceniono na 9,45 zł. Czy jest to dużo, czy mało? To już każdy oceni sam.

[plus] pierwszy oryginalny Icy Tower na Androida

[plus] możliwość rywalizacji ze znajomymi

[minus] bardzo inwazyjne reklamy w wersji darmowej

Link do pobrania

Turbo River Racing - darmowa lub płatna

Gra wyścigowo-zręcznościowa (Dirt Road Trucker)

Wprawdzie tytuł tej produkcji sugeruje, że mamy tutaj do czynienia z grą wyścigową, jednak tak naprawdę z nikim się tutaj nie ścigamy, przez co całość jest raczej prostą zręcznościówką.

W Turbo River Racing siadamy za sterami poduszkowca, motorówki, statku lub innego pojazdu wodnego, a naszym zadaniem jest omijanie rozmaitych przeszkód, zbieranie monet i trafianie w mijane na trasie okręgi. Za wszystkie czynności otrzymujemy osobne punkty, które na końcu są sumowane.

Nasz pojazd pędzi sam, a sterowanie ogranicza się jedynie do wykonywania skrętów za pomocą akcelerometru.

Oprawa graficzna jest bardzo uboga, jednak o dziwo ze względu na specyficzny charakter gry jakoś wcale mi to nie przeszkadzało.

Gra w sklepie Google Play zbiera niemal same pozytywne opinie i faktycznie, można się na chwilę przy niej zawiesić. Niemniej jednak jest to raczej gierka na krótką rundkę w tramwaju, niż produkcja, przy której można by zarywać nocki.

[plus] dobra na chwilę nudy

[plus] brak mikropłatności, a wszystkie kolejne dodatki trzeba odblokowywać samemu

[minus] w sumie nic oryginalnego ani nadzwyczajnego

Wersja darmowa lub płatna (3,13 zł)

Race Illegal: High Speed 3D - darmowa

Gra wyścigowa (Asphalt 7: Heat)

Race Illegal: High Speed 3D to symulator nielegalnych wyścigów samochodowych, który jest odpowiedzią na takie serie gier jak Need for Speed oraz Asphalt.

W grze dostępny jest zarówno tryb kariery, jak i pojedynczego wyścigu. W każdym z nich znajdziemy kilka misji: tradycyjne wyścigi, drift, utrzymywanie prędkości itp. Standardowo dostępny jest jednak tylko jeden tryb (zwykłe wyścigi), a pozostałe trzeba dokupić za pomocą mikropłatności. Każda została wyceniona na 2,99 zł. Zakup wszystkich wiąże się z wydatkiem rzędu 11,96 zł.

Sterowanie można dostosować do własnych upodobań. Do wyboru mamy akcelerometr, wyświetlaną na ekranie kierownicę oraz wirtualne przyciski.

Grafika została dość mocno przesycona kolorystycznie, przez co ma niewiele wspólnego z realizmem i jest raczej cukierkowata. Niemniej jednak w dalszym ciągu prezentuje dość wysoki poziom.

Do plusów zaliczyć należy ukłon w stronę polskich graczy. Zarówno cała gra, jak i jej opis, informacje o nowościach, a nawet screenshoty w sklepie Google Play zostały w pełni spolszczone.

Race Illegal: High Speed 3D to naprawdę udana produkcja, która zasługuje na uwagę choćby z tego względu, że można ją pobrać zupełnie za darmo i dopiero wtedy zdecydować o dokupieniu kolejnych misji.

[plus] oprawa graficzna

[plus] sporo trybów rozgrywki

[plus] pełne spolszczenie

[minus] oprócz dodatkowych trybów gry, osobno płatne jest także usunięcie reklam

Link do pobrania

Zombie Frontier 2: Survive - darmowa

Strzelanka (Dead Trigger)

Gra Zombie Frontier 2 jest strzelanką, w której naszym zadaniem jest strzelanie do atakujących nas zombie.

Sterowanie jest bardzo standardowe: za pomocą wirtualnej gałki obracamy się, a wyświetlane na ekranie przyciski służą do oddawania strzału oraz przeładowywania magazynku.

Wraz z postępem rozgrywki robi się coraz trudniej i nie obejdzie się bez dokupienia dodatkowej broni. Te kupujemy za pomocą wirtualnych monet, jednak nietrudno się domyślić, że w trakcie gry dostajemy ich bardzo mało. Z pomocą przychodzą mikropłatności, jednak ceny są moim zdaniem mocno przesadzone.

Pojawiła się tutaj także prosta minigierka w formie jednorękiego bandyty, która teoretycznie pozwala w łatwy sposób zdobyć nieco wirtualnej gotówki. Z doświadczenia wiem jednak, że o wiele łatwiej jest tutaj stracić, niż wygrać.

[plus] idealna do zabicia czasu

[plus] wygodne sterowanie

[minus] mikropłatności

Link do pobrania