Nie tylko OnePlus. 5 "zabójców flagowców", których znajdziesz w polskich sklepach

OnePlus to firma, która przez ostatnich kilkanaście miesięcy wywołała na rynku niemałe zamieszanie. Oferowanie produktów cechujących się bardzo dobrym stosunkiem jakości do ceny okazało się strzałem w 10. Zwłaszcza że zostało to okupione jedynie kilkoma nieistotnymi w kontekście całości kompromisami. O ile w ubiegłym roku OnePlus One nie miał wielu konkurentów, o tyle dziś wybór wśród "zabójców flagowców" jest spory. Nawet w polskich sklepach.

Nastały bardzo fajne czasy. Różnicę między ekranami FullHD a 2K czy nawet 4K ciężko jest dostrzec gołym okiem, a z panelem o niższej rozdzielczości spokojnie radzą sobie nieco słabsze podzespoły. Efekt tego jest taki, że wielu producentów może oferować relatywnie niedrogie urządzenia, które w codziennym użytkowaniu ciężko jest odróżnić od flagowców kosztujących w dniu premiery nawet 3–4 tysiące złotych. Oto kilka przykładów.
Honor 7
Honor to należąca do Huaweia marka tworząca produkty równie dobre, ale rozsądniej wyceniane niż te spod głównego brandu. Honor 7 jest topowym przedstawicielem tej linii.
Smartfona cechuje 5,2-calowy ekran 1080p, bardzo wysoka jakość wykonania, wydajna bateria, niezłe bebechy i obecność perfekcyjnie działającego czytnika linii papilarnych. Minusy? Choć procesor Kirin 935 w codziennej pracy spisuje się na medal, wydajność zastosowanego układu graficznego jest przeciętna, przez co smartfon nie zaspokoi potrzeb najbardziej wymagających graczy. Wszyscy inni powinni być jednak zadowoleni, o czym możecie się zresztą przekonać zapoznając się z naszą recenzją.
Motorola Moto X Play
W tym roku Motorola zaprezentowała jednocześnie dwa smartfony z flagowej linii Moto X, a konkretnie droższy model Moto X Style i tańszy Moto X Play. Czy "tańszy" oznacza "gorszy"? Niekoniecznie. A już na pewno nie oznacza "zły".
Owszem, Moto X Play ma słabsze podzespoły i ekran o niższej rozdzielczości (choć wciąż FullHD), ale za to dokładnie ten sam aparat (skądinąd bardzo dobry), znacznie większą baterię i równie sprawnie działające oprogramowanie. Jako że mówimy o cenie niższej o ponad 1/3 (obecnie ok. 1400 zł) jest to bardzo dobra alternatywa nie tylko dla Moto X Style, ale i wszystkich flagowców w ogóle. Zainteresowanych odsyłam do naszego testu.
Asus ZenFone 2 (ZE551ML)
Również Asus postanowił zaoferować dużo za niedużo. Połączenie wydajnego układu Intel Atom Z3580 i aż 4 GB pamięci RAM sprawia, że ZenFone 2 w swojej klasie cenowej jest wydajnościowym demonem, z którym trudno się równać.
Trzeba jednak pamiętać, że nie obyło się bez kompromisów, o czym pisałem w recenzji. Przykładowo ekran i aparat — choć na papierze prezentują się bardzo dobre — nie są najwyższych lotów. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że propozycja Asusa jest sensownie wyceniona (obecnie nieco ponad 1300 zł), w mojej opinii zasłużyła ona na miano "zabójcy flagowców". W szczególności wśród osób, którym zależy przede wszystkim na wydajności.
Meizu MX5
Meizu to firma, która zasłynęła w Azji z tworzenia bardzo dobrych, ale niedrogich produktów. Cieszy zatem fakt, że od paru miesięcy jej smartfony można znaleźć w polskich sklepach.
Meizu MX5 ma metalową obudowę, świetny ekran AMOLED o rozdzielczości 1920 x 1080 i mocne podzespoły. Pomyślano nawet o takich dodatkach jak zintegrowany z przyciskiem Home czytnik linii papilarnych czy szybkie ładowanie. Janek miał okazję zapoznać się z tym smartfonem i zrobił na nim bardzo dobre wrażenie.
LG G Flex2
Obecność tego smartfona w tym zestawieniu może być dla niektórych zaskoczeniem. W dniu premiery nie konkurował on bowiem cenowo z najdroższymi telefonami, bo sam był jednym z najdroższych smartfonów. Jego cena spadła jednak błyskawicznie, a dziś jest tańszy nawet od OnePlusa 2.
Co prawda owiany złą sławą i słynący z problemów natury cieplnej Snapdragon 810 nie należy do najbardziej udanych procesorów na rynku, ale wygięty ekran OLED 1080p, dobry aparat i samoregenerująca się obudowa to rekompensują. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę cenę oscylującą obecnie w granicach 1300 zł. Więcej w naszym teście.

Polecane przez autora:
- Test najtańszego smartfonu z aparatem 108 Mpix. realme 8 Pro spełnia swoje obietnice
- Samsung Galaxy S21 czy S21 Ultra - który tak naprawdę jest lepszy? Odpowiedź nie jest taka oczywista
- Będzie mi brakować LG. Telefon tej marki zmienił moje życie
Ten artykuł ma 83 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze