Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: niekonwencjonalny launcher, szybka klawiatura, wciągający tower defence
Witam w kolejnym Weekendowym Zestawie Gier i Aplikacji. Dziś mam dla Was m.in. bardzo nietypowy launcher, klawiaturę, która wyręczy Was we wprowadzaniu tekstu oraz kilka wciągających gier.
30.03.2013 | aktual.: 30.03.2013 23:00
PersonalizacjaGoogle Now Wallpaper - darmowa
Żywa tapeta (Little Sparrow)
Jak nietrudno się domyślić, jest to żywa tapeta, która swoją stylistyką nawiązuje do popularnej usługi Google Now.
Znajdziemy tutaj grafiki wyjęte żywcem z google'owego asystenta. Standardowo dostępny jest minimalistyczny górski krajobraz, jednak tło potrafi się automatycznie dostosować do miejsca, w którym aktualnie przebywamy. Dotyczy to jednak jedynie kilku miast na świecie.
Ponadto tapeta zmienia się w zależności od pory dnia, co w ciągu 24 godzin dzieje się czterokrotnie: o świcie, w dzień, wieczorem oraz w nocy. Przedział czasowy każdej pory dnia możemy ustawić ręcznie.
Tapeta idealnie komponuje się z widgetami przygotowanymi przez giganta z Mountain View, zwłaszcza z tym od Google Now.
Wady? Tapeta została stworzona przez nieznanego francuskiego dewelopera, który najwidoczniej nie przewidział, że jego dzieło trafi nie tylko do Francuzów, bo ustawienia dostępne są wyłącznie w języku francuskim.
Co istotne, tapetka jest darmowa, do działania nie wymaga kompletnie żadnych uprawnień oraz nie wyświetla reklam. To się chwali, bo dziś coraz trudniej o takie pozycje.
[plus] schludny i minimalistyczny wygląd
[plus] komponuje się z google'owymi widgetami
[minus] ustawienia wyłącznie w języku francuskim
SF Launcher - darmowa lub płatna (6,44 zł)
Launcher (91 Launcher)
Coś dla miłośników niekonwencjonalnych rozwiązań. SF Launcher to jedna z najoryginalniejszych aplikacji tego typu, z jakimi się spotkałem.
SF Launcher dzieli pulpit główny na trzy niezależne od siebie sekcje. Pierwsza z nich znajduje się na samej górze, a jej zadaniem jest wyświetlanie godziny, daty oraz nazwy miejscowości, w której się znajdujemy. Za tłu służą tutaj grafiki znane z Google Now, które zmieniają się w zależności od miejsca oraz pory dnia. Kliknięcie tej sekcji uruchamia google'owego asystenta.
Druga kolumna przeznaczona jest na widgety. Możemy rozmieścić ich kilka, jednak każdy musi znajdować się na osobnym ekranie, między którymi przemieszczamy się zwykłym przesunięciem. Co istotne, przesuwana jest wyłącznie sekcja z widgetami. Pozostałe dwie zawsze pozostają na swoich miejscach.
Wadą takiego rozwiązania jest fakt, że nie wszystkie widgety dobrze się skalują w wyznaczonych obszarach (których rozmiar skądinąd można zmienić w ustawieniach) przez co trzeba się trochę napocić, by wszystko wyglądało schludnie.
W ostatniej sekcji znajdują się nasze ulubione aplikacje. Do listy wszystkich aplikacji przenosimy się przesuwając tę kolumnę w lewo.
Z kolei przesunięcie przesunięcie jej w drugą stronę przeniesie nas do ustawień. Tych jest całkiem sporo, bo możemy zmienić kolor tła, wielkość ikon oraz ich ilość w rzędzie, rozmiary kolumn itp.
Należy pamiętać, że aplikacja znajduje się obecnie w fazie beta, więc teoretycznie nie wszystko musi działać poprawnie, lecz ja podczas testów nie miałem żadnych problemów.
Na pewno twórcę tego launchera należy pochwalić za naprawdę niekonwencjonalne podejście do tematu. Czy to wystarczy, by znalazł on swoich zwolenników? To się okaże. Moim zdaniem warto dać mu szansę i wypróbować go na własnej skórze.
[plus] launcher inny, niż wszystkie inne
[plus] płynność i stabilność (mimo wersji beta)
[minus] gryzie się z niektórymi widgetami
Aplikacje użytkoweSiine Shortcut Keyboard - darmowa
Klawiatura (ETAOI Keyboard)
Siine Shortcut to klawiatura dość nietypowa, bo umożliwia wprowadzania tekstu bez konieczności pisania.
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda tutaj dokładnie tak, jak w innych aplikacjach tego typu. Mamy standardowy układ QWERTY, a przytrzymanie klawisza umożliwia dotarcie do cyfr, znaków interpunkcyjnych oraz liter diakrytyzowanych (ogonki). Klawiatura oferuje pełne wsparcie dla języka polskiego, jednak wbudowany słownik z podpowiedziami jest dość ubogi i nie obejmuje nawet bardzo popularnych odmian wyrazów.
Gwóźdź programu znajduje się jednak lewej dolnej części klawiatury i oznaczony został trzema kropkami. Po ich kliknięciu przenoszeni jesteśmy do planszy, na której możemy przebierać w funkcjach ułatwiających wprowadzanie konkretnych treści. Przykładowo po kliknięciu w ikonę zegara pojawi się tarcza zegarowa, która umożliwia wprowadzenie dowolnej godziny za pomocą dwóch kliknięć. Przy odrobinie wprawy zajmuje to dosłownie ułamek sekundy.
Istnieje analogiczna funkcja z kalendarzem odpowiedzialnym za szybkie wprowadzanie daty, ale trzeba ją zakupić osobno wewnątrz aplikacji za ok, 3 zł. Co ciekawe, można ją również zdobyć za darmo, jeśli polecimy klawiaturę czterem znajomym.
Kolejne opcje zawierają gotowe szablony przywitań oraz pożegnań. Te standardowe są w języku angielskim, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by wcześniej przygotować sobie własne.
Równie łatwo możemy wstawić nasze dane kontaktowe, podpisy, własny numer telefonu, link do profilu w serwisie społecznościowym oraz całe wizytówki. Wszystko można sobie wcześniej dowolnie spersonalizować, by konkretne dane wprowadzić jednym kliknięciem.
Naturalnie nie mogło również zabraknąć emotikonek.
Jeśli chcemy jeszcze bardziej przyspieszyć proces wprowadzania tekstu wystarczy po prostu przytrzymać palec na ikonie z trzema kropkami i puścić go na wybranej opcji.
Siine Shortcut Keyboard to bardzo interesująca propozycja, ale jedynie dla osób, które preferują krótkie i lakoniczne odpowiedzi typu "ok, to do zobaczenia", "nie mogę teraz rozmawiać", "o 19:30", "oddzwonię za godzinę". Podczas pisania dłuższych wypowiedzi doskwiera brak bardziej rozbudowanego słownika oraz jakiegoś zaawansowanego mechanizmu przewidywania słów, które są domeną wielu klawiatur dostępnych na rynku.
[plus] pozwala błyskawicznie wstawiać lakoniczne odpowiedzi
[plus] szybkość działania
[plus] pełne wsparcie dla języka polskiego
[minus] średnio nadaje się do wprowadzania dłuższych tekstów
[minus] ubogi polski słownik
App Uninstaller.GO - darmowa
Aplikacja użytkowa (Phorganizer)
Program, który pomaga zachować porządek w telefonie poprzez łatwe pozbywanie się nieużywanych aplikacji.
App Uninstaller w zasadzie nie jest samowystarczalną aplikacją, a jedynie wtyczką, która do poprawnego działania wymaga narzędzia GO TaskManager, które możecie pobrać za darmo tutaj. Ten menadżer zadań skądinąd sam w sobie jest świetny, więc go również warto na telefonie mieć.
Sama wtyczka, jak sama nazwa wskazuje, służy do szybkiego odinstalowywania aplikacji zainstalowanych w telefonie. Wystarczy zaznaczyć na liście niechciane pozycje, a następnie pozbyć się wszystkich za pomocą jednego kliknięcia. W trakcie zaznaczania aplikacji na bieżąco widzimy ile miejsca uda nam się zaoszczędzić.
Program pozwala także pozbyć się niechcianych aplikacji systemowych. Nietrudno się jednak domyślić, że działa to jedynie na zrootowanych telefonach.
Jedyny minus jaki znalazłem jest taki, że wszystkie pozycje segregowane są w kolejności alfabetycznej i nie a się tego zmienić. A szkoda, bo przydałaby się możliwość segregowania ich według rozmiaru. Jeśli w telefonie zaczyna brakować mi miejsca, to chciałbym w pierwszej kolejności zobaczyć aplikacje, które zajmują go najwięcej.
App Uninstaller co prawda funkcjonalnością nie wyróżnia się od wielu innych aplikacji, które można znaleźć w Google Play, ale ma jedną zaletę - stworzony został przez chłopaków z Go Dev Team, czyli twórców wielu niezwykle popularnych aplikacji, w tym słynnego GO Launchera. Ich aplikacja zawsze działały niezawodnie i nie inaczej jest w tym przypadku.
[plus] świetnie radzi sobie z tym, do czego została stworzona
[plus] użyteczna
[plus] napisana przez zaufanego dewelopera
[minus] brak możliwości segregowania aplikacji według rozmiaru
GryHill Climb Racing - darmowa
Gra zręcznościowa (Stickman Ski Racer)
W Hill Climb Racing wcielamy się w postać Newtona Billa, którego zadaniem jest po prostu zajechanie jak najdalej na dwuwymiarowym torze. Gra przypomina nieco kultową już Elastomanię, z tą różnicą, że nasz bohater przemieszcza się samochodem i tylko w prawo (podobnie jak Mario).
Mogłoby się wydawać, że fani Elastomanii poczują się tutaj jak w domu. Niestety jest inaczej, bo mechanika gry różni się trochę od innych produkcji tego typu, więc początkowo wydaje się ona trochę nieintuicyjna. Sterowanie opiera się tutaj wyłącznie na dodawaniu gazu lub cofaniu, więc gdy pojazd wyskoczy niefortunnie w górę to nie mamy praktycznie żadnego wpływu na jego lot. Za każdym razem w tego typu sytuacjach obracałem telefonem na boki, ale było to bezskuteczne, bo aplikacja nie wspiera sterowania akcelerometrem. A szkoda, bo przez to momentami idzie odczuć irytującą bezradność.
Mała poprawka: jednak da się balansować samochodem przyciskając w locie gaz oraz hamulec (dzięki Juri za zwrócenie uwagi). W dalszym ciągu jednak jest to dla mnie nieintuicyjne.
Niemniej jednak jeśli już przyzwyczaimy się do sposobu sterowania to sama rozgrywka jest naprawdę wciągająca i da się odczuć chęć bicia kolejnych rekordów. W moim odczuciu jednak gra na pewnym etapie staje się nieco przekombinowana, bo zaczyna się zabawa w rozbudowywanie samochodu, wymiany silników itp. Oczywiście dla wielu osób może być to ciekawe urozmaicenie, ale ja Elastomanię ceniłem sobie za prostotę. Tutaj tej prostoty zabrakło.
[plus] przypomina nieco kultową Elastomanię
[plus] kreskówkowa grafika, z która powinny sobie poradzić nawet najsłabsze urządzenia
[minus] nieintuicyjne sterowanie
Ant Raid - darmowa lub płatna (2,99 zł)
Tower defence (Beat do Beast)
Anti Raid to klasyczny tower defence, w którym sterujemy armią przesympatycznych mrówek broniących swojego mrowiska przed atakiem zmutowanych owadów.
To, co w grze urzekło mnie już na samym starcie to kapitalna ścieżka dźwiękowa. Zarówno muzyka, jak i przezabawne odgłosy i przyśpiewki tytułowych bohaterów to klasa sama w sobie, co sprawia, że w trakcie gry uśmiech po prostu sam ciśnie się na usta. Grafika jest z kolei mocno cukierkowa, ale ma to swój urok.
Sterowanie jest znośne, ale mogłoby być rozwiązane nieco lepiej. Przede wszystkim ciężko przydzielić określoną ilość mrówek do danego zadania. Jeśli chcemy zaznaczyć większą część armii musimy zataczać palcem coraz szersze kręgi, co jest niezbyt wygodne. Aż prosi się tutaj o zastosowanie gestu pinch-to-zoom.
U mnie Anti Raid działał bez żadnych problemów, ale w Sieci można natrafić na komentarze osób, które narzekają na słabą optymalizację, przez co na urządzeniach ze średniej półki gra potrafi przyciąć. Na szczęście dostępna jest również wersja darmowa, więc przed zakupem każdy będzie mógł ją przetestować.
[plus] rewelacyjna ścieżka dźwiękowa
[plus] pomysł
[plus] grafika 3D
[plus] niska cena za wersję płatną
[minus] słaba optymalizacja (podobno)
[minus] niezbyt wygodne sterowanie
Smash - darmowa
Gra zręcznościowa (Real Basketball)
Smash to odświeżona wersja Arkanoida, czyli gry, która wego czasu cieszyła się ogromną popularnością na automatach, a później na pierwszych konsolach.
W grze chodzi oczywiście o zbicie wszystkich cegiełek za pomocą piłeczki odbijanej paletką znajdującej się u dołu ekranu. Co jakiś czas natrafiamy na spadające z nieba wszelkiego rodzaju "ułatwiacze" (wysłużenie paletki, więcej piłek itp.) oraz "utrudniacze" (skrócenie paletki, odwrócone sterowanie).
Gra posiada dwa tryby: w"Arcade cegiełki napływają z góry w nieskończoność i musimy zbijać ich jak najwięcej, by bić kolejne rekordy, natomiast Challenge to klasyka gatunku - zbijamy wszystkie cegiełki wyświetlone na ekranie i przechodzimy do kolejnych poziomów.
Niezbyt przypadło mi do gustu umiejscowienie paletki, która wbrew pozorom znajduje się moim zdaniem zbyt blisko dolnej krawędzi ekranu (czego po screenshotach nie widać), przez co łatwo zasłonić ją kciukiem. Ponadto gra ma tendencję do gubienia dotyku, co w tego typu produkcji jest niedopuszczalne.
Smash to produkcja darmowa, ale znajdziemy w niej reklamy. Na szczęście nie są one zbyt nachalne, bo wyskakują jedynie w przerwach między kolejnymi rundami.
[plus] klasyk
[plus] dwa tryby rozgrywki
[plus] liczne urozmaicenia
[minus] kiepskie sterowanie
Infinite Sky - darmowa
Zręcznościowa strzelanka (C.H.A.O.S.)
W Infinite Sky siadamy za sterami myśliwca i mamy tylko dwa zadania: zestrzelić jak największą liczbę wrogów i dbać o to, by samemu nie dać się zestrzelić.
To co spodobało mi się na starcie, to spora ilość ustawień. Mamy kilka opcji dotyczących sterowania oraz różne ustawienia kamery, przez co każdy będzie mógł dostosować grę do własnych upodobań.
Grafika w grze - mimo, że w pełni trójwymiarowa - jest dość kiepska i przypomina produkcje sprzed kilkunastu lat. Ponadto z ekranu co chwilę wylewają się piksele - nie mam pojęcia, czy jest to celowe zagranie mające na celu nadać grze oldscholowego klimatu, czy też po prostu ta kwestia została skopana.
Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, to mam mieszane uczucia. Z jednej strony latanie i strzelanie do wrogów wydało mi się nudne, z drugiej zaś mam wrażenie, że to ja czegoś tu nie rozumiem, bo Infinite Sky zbiera bardzo wysokie oceny w Google Play (na chwilę obecną 4,5/5 przy 475 głosach). Ponadto producent w opisie chwali się licznymi rekomendacjami zachodnich serwisów technologicznych. Ciężko mi zatem jednoznacznie przekreślić tę produkcję, bo najwidoczniej wielu osobom się podoba.
[plus] spora ilość ustawień
[plus] dużo misji (ponad 100)
[plus] wysokie oceny, więc pewnie się podoba
[minus] kiepska grafika (chyba że to specjalnie)
[minus] dla mnie nudna